Kolejną atrakcją San Pedro jest
sandboarding w dolinie śmierci. Jazda na desce snowboardowej po
piachu. Tu udaje nam się dogadać z właścicielem biura na zniżkę
50%. Umowa jest taka, że zamiast jechać z innymi turystami w busie,
jedziemy własnym motocyklem. Droga do wydmy piaskowej jest dość
kamienista i wyboista, co sprawia nam niezła frajdę. Po 15 minutach
dojeżdżamy do celu. Każdy z nas dostaje swoją dechę i zaczyna
się zabawa. 15Minut podchodzenia i 5 sekund zjeżdżania. Część
osób ma deskę na nogach po raz pierwszy. W przeciwieństwie do
jazdy po śniegu tu decha sunie dość wolno i deska z początku
grzęźnie w piachu. Już po paru zjazdach zaczynam odczuwać niezłą
frajdę.
W cenie wycieczki jest również
zwiedzanie Doliny Księżycowej. Miejsce podobnie do poprzedniego
jest pełne formacji stworzonych przes skrystalizowaną sól i
zwietrzały piaskowiec. Miejsce to było wykorzystywane przez NASA
do testowania swojego łazika. W niektórych miejscach podczas
zbliżającego się zachodu można usłyszeć strzelanie skał
spowodowane zmianą temperatur. Na koniec wycieczki wdrapujemy się
na jedną ze skał by podziwiać zachód słońca przy
najpopularniejszym czilijskim drinku – Pisco Sour.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz